WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO POLSKO!! :D

Mam nadzieje,że notka nie będzie tak tragiczna :) starałam się, najwyżej poprawię się za rok ( wybaczcie)
A właśnie jeszcze co do sprawy tej poprzedniej notki, no tak wiem ,że teraz rozdział był o śmierci Polski, ale i nie tylko :) Polska żyje, Sora widziała go jak powstaje :) więc przepraszam (kłania się) jeśli wyszło to źle,  ale pomyślałam że głupio by było wstawić taką notkę, zaraz po odzyskaniu Niepodległości :) (przepraszam jeśli był to zły pomysł. ) Bądźcie wyrozumiali ^^  (do tej notki również :) ) aha ta notka, jak pewnie wiecie nie nawiązuje do obecnej historii w rozdziałach.

[..]-Uwaga.. oto Polska!! 

Polska- Haha totalnie wam zaśpiewałem ,żebyście mogli poznać mój generalnie zarąbisty wokal! *Odgłos oklasków*
Sora - Tak ,tak dziękujemy ^^
Polska- He? Coś ci się nie podobało?...Tak jakby nie rozumiem co! 
Sora- Witamy w naszych skromnych progach, dziś opowiemy o… 
Polska- O mnie :D ! 
Cisza, gromiący wzrok dziewczyny skierowany na chłopaka.
Polska- Przepraszam…
Ułożyła sobie włosy ,i usiedli na kanapie. Scena była duża ,a przed nią widownia. Wszyscy byli odświętnie ubrani. Światła skierowały się na prezenterów. 
Sora- Dziś obchodzimy urodziny mojego przyjaciela Polski. Z tej okazji zorganizowałam wywiad z innymi państwami.  Każde z nich złoży życzenia solenizantowi… 
Polska- Rany serio ? Super! Będzie Litwa? A paluszki są…? 
Szuka pod stołem. Dziewczyna chwyta go za krawat, i ciągnie do góry. 
Sora- Znów mi przerywasz ^^
Polska- Ok. Przepraszam…
Sora- Pierwszym gościem będzie Anglia. 
*Oklaski, nagle z tyłu widowni słychać krzyki* 
[…]- Co? Ten idiota pierwszy?! Nie ma za grosz stylu! Dajcie spokój! 
Dżentelmen odwraca się do głosu.
Anglia-  Francja! Ty debilu wiem ,że to ty! I kto tu nie ma stylu? Ja nie ubieram się w babskie ciuszki! 
Sora- Em.. 
Polska- Hahaha! :D Totalnie mu przygadał!
Anglia obejrzał się. Solenizant trzymał się za brzuch za śmiechu, a Sora nie wiedziała co powiedzieć. Poprawił swój garnitur i odchrząknął. 
Anglia- Sory, nie odpowiadam za debili. 
Francja-  Idiota... Idiota… Idiota.. 
Pożeranie wzrokiem. Rozsiadł się w fotelu. 
Sora-  Co u ciebie słychać? 
Anglia- Well , całkiem dobrze… Ostatnio…
*Siorb, siorb, siorb* 
Anglia- Ameryka!! Głupku przestań pić tę colę! Przeszkadzasz kretynie!
W pierwszym rzędzie, rozszedł się charakterystyczny śmiech. Jego dźwięki były tak głośne ,że wszyscy zebrani zatkali sobie uszy. 
Ameryka- Dobra! Zapomniałem, że jesteś taki opóźniony! Hahaha!

Sora- Aaaał. 

Anglia- Dobra przejdę do sedna! 

Wstał i podał podarek Polsce. W jednej chwili zrobił się czerwony.

Anglia- T-to, masz to przyjąć idioto! Masz z tym problem?! No i wszystkiego najlepszego… Mam nadzieje, że ci się spodoba… -.- 

Polska- Ach! Dzięki! :3 Ciekawe co to…

 Anglia- Tak. Pokaż co to znaczy prezent! 

Polska-  Och… to są…

Podniósł babeczki z pudełka.

Anglia- Na pewno ci zasmakują, sam robiłem. Jest jeszcze pudding.

Sora i Polska spojrzeli po sobie. Jedzenie Anglii, zdążyli już go zasmakować.

Anglia- No co?

Polska- Hah nic, nic dzięki Anglio! ^^

Wstał i przytulił się do chłopaka. Ten, odwzajemnił uścisk.

Anglia- Mam nadzieje, ,że wyrośniesz na potężne i mądre państwo tak jak ja ;)

Polska- Anglio… Rany dzięki. ^^

Sora- No dobra, to teraz…

[…]- Kol... kol… kol… kol…

Zza kotary dochodziły dziwne dźwięki. Chłopak szybko usiadł na kanapie, i patrzył z przestrachem, na wyłaniającą się postać Rosji.

Polska-  R-rosja?

Sora- Hmn no tak też chciał złożyć ci życzenia… *na ucho* to źle? Może go odesłać... Przepraszam nie wiedziałam...

Polska- Spoko …jest tylko straszny..

Opanowując strach i przerażenie, Sora zabrała głos.

Sora- Witaj Rosjo ^^ zdawało mi się, ale miałeś być chyba na końcu.

Rosja- Hhm-Hhm ^^ chciałem szybciej, w końcu się znamy dłużej nie ^^

Sora- Tak ,ale..

Rosja- Mam dla ciebie prezent ^^

Polska- Nie ,no wiesz nie musiałeś… (serio nie musiał!)

Podał mu małą paczuszkę. Chłopak z opanowanymi już gestami przyjął ją. Otwierając ją, ujrzał zdjęcia. Sora nachyliła się ,żeby zobaczyć, co się na nich znajduje. Oboje byli wryci w ziemię. Otworzyli szeroko oczy, wpatrując się w zdjęcia podarowane przez Rosję.

Rosja- Co..nie podoba wam się? ^^

Rosja- Jedno jest dla ciebie, a drugie dla Sory. To ja na twoich polach i Syberia… ^^*mroczny wzrok*

Spojrzeli na niego ze strachem. 

Sora- Dziękujemy Rosjo…-.-

Polska- Ta, straszne dzięki…

Nagle na scenę, wkroczył Francja, bawiąc się różą.

Francja- Ech, wybacz Polsko, ale nie mogę patrzeć na tę masakrę. Co to za prezenty…

Ominął Rosję.

Rosja- Kol… kol… kol… kol

Francja- Tu… ♥ Tu potrzeba dobrej rady...

Chwycił Polskę, i odciągnął na bok. Pomimo protestów chłopaka.

Sora- A-ale zaczekaj… Jeszcze Rosja…

Zaprowadził go za kotarę.

Polska- Co robisz Francjo? Czemu mnie tu generalnie przyprowadziłeś, nie mogłeś tam powiedzieć?…-.-

Romantyk poprawił sobie włosy, uśmiechając się zagadkowo.

Francja- Dam ci taki prezent, ,że od razu będziesz wiedział ,który lepszy!

Polska- Em... Serio... To nie jest ważne.

Starsze państwo pokręciło głową w dezaprobacie.

Francja- No tak zapomniałem, że jesteś jeszcze młody i nie wiesz co dobre..

Polska chciał już odpyskować , ale nie zdążył.

Francja- Dam ci radę. Wiem, że mieszkasz z Sorą, jest ładna, powiem ci jak ją poderwać.

Polska -O.O

Francja- A więc najpierw... Zabierasz ją do wanny pełnej płatków róży, rozbierasz się ukazując, piękno twojego ciała…

Co każde słowo polska otwierał szeroko oczy, nie mogąc uwierzyć w to co słyszy.

Polska-   >.<

Francja- Potem gorąco całujesz… Już wie, że nie ma nic lepszego niż ty... Wkładasz ja do wanny…

Polska- T.T *Why...*

Francja- I..

Nagle za nim znalazła się Sora cała w płomieniach, jej oczy były jakoś dziwnie czerwone. Uniosła pięść, i walnęła nią prosto w twarz Francji ,który pod siłą ataku odleciał za scenę, spadając na Anglię i Włochy, który zaczął machać swoją białą flagą.

Anglia- Co robisz idioto!?

Włochy- Aaa boję się, proszę nie bij mnie... Zrobię wszystko!!

Anglia- Ale z ciebie debil obrywasz od dziewczyny! Hahaha!

Dziewczyna kierowała się do Francji szybkim krokiem, wyglądała na lekko niepoczytalną. Polska wciąż wpatrywał się w jeden punkt, i próbował strawić to, co powiedział Francja.

Francja- Hę? No ale o co chodzi? Piękna?

Sora- …

Podczas gdy Sora atakowała Francję , Polska schował się za kanapę zatykając sobie uszy. Anglia nagrywał jak dziewczyna leje Francję, a reszta publiczności kibicowała. Z tłumu wystąpiła Węgry.

Węgry- Hej Sora! ^^ zostaw coś dla mnie!

Austria- Ależ nie wypada się bić na przyjęciu!-.-

Rosja- Kol kol kol..

Hiszpania- Hahaha! :D

Chiny- Rany, ale z was dzieciaki...

Ameryka- Haha! *siorb, siorb*

Anglia- Mówiłem ci ,żebyś przestał siorbać!!

Ameryka- Haha nice!

Po chwili Anglia rzucił się na Amerykę, wyrywając mu colę. Cała jej zawartość poszła na Szwajcarię.

Szwajcaria- Przestańcie wreszcie!! 

Zaczął strzelać w sufit ,żeby opanować atmosferę. Zaczęły się z niego sypać odłamki. Polska wciąż siedział za kanapą, jego wzrok wyraźnie pytał co on tu robi.

Polska- STRASZNI >.<

Gdy wszyscy się rozeszli i podarowali zgniecione lub zdeformowane prezenty Polsce. Poszli do domu, cali w sinikach, lecz z uśmiechem, może poza Francją. Oboje siedzieli na kanapie, która raczej już jej nie przypominała.Dziewczyna bawiła się kawałkiem materiału. 

Sora-Przepraszam... Nie mogłam się powstrzymać…

Polska- Spoko… Ja musiałem tego słuchać.

Westchnęli.

Polska- Nigdy więcej?

Sora- Nigdy więcej… Wiesz, jeszcze ja, nie dałam ci jeszcze twojego prezentu.

Spojrzał na nią zaciekawionym wzrokiem.

Polska- Masz tak jakby okazję :) ^^

Zarumieniła się, odwracając wzrok. Schowała włosy za ucho i nachyliła się nad Polską. Zamknęła oczy, zbliżając się do ust chłopaka. Po chwili poczuł ciepło jej warg na jego ustach, cmoknęła go. Oddaliła się pośpiesznie. Dotknął ust palcami, nie mogąc zapomnieć o cieple ,które właśnie się skończyło. Zaczął robić się czerwony, nie spodziewał się tego.

Sora- Wszystkiego najlepszego. Obyś żył jak najdłużej! ^^

Polska-Dzięki. ^^

Sora- Hę, co ty taki czerwony? Nie wyobrażaj sobie tylko za dużo !

Oboje byli teraz zarumieni, w końcu polska zaczął się śmiać z niej śmiać. Rozbawianie chłopaka przeszło na dziewczynę. Ich śmiech rozniósł się po zdemolowanej sali. 

KONIEC !