środa, 6 stycznia 2016

Dzienniki i notka

Dzienniki wstawię wraz z następnym rozdziałem przypominam, że będą krótkie oraz ich historia będzie dotyczyła tylko wojny światowej. Chcę je przedstawić jako zwitki papieru, na których pisał Polska :] To tyle jeśli chodzi o ten temat

Notka, to już jak zawsze problem ;p nie wiem, kiedy ją wstawię. Troszkę za bardzo "ulepszałam" wcześniej napisany tekst i zaczynam się gubić, a to niedobrze :D Na razie trzeba poczekać :]

Litwa... naprawdę nigdy mi głowy nie zawracał, zaś teraz cały czas nad nim rozmyślam. Im więcej razy mam go przed oczami, tym więcej bym pododawała jego kwestii :) Historie napisałam dawno
 [ rozdział obecny był oryginalnie napisany rok temu w lutym] nie podejrzewałam wtedy, że możliwe Litwa ma się później pojawić...dlatego to spory problem :/ Nie będzie w grupie głównych postaci, bo jeszcze bardziej bym zagmatwała historie, ale będzie się pojawiał, pododaje coś z nim, bo mam kilka pomysłów

[ Zbliżająca się zimowa sesja nie pomaga hah ] :D

Pozdrawiam ciepło! :D przez ten mróz mam 20 min w plecy by odśnieżyć auto :[


6 komentarzy:

  1. Czy ja Ci mówiłam, jak bardzo uwielbiam, kiedy robisz notki, żeby odpowiedzieć na moje pytanie ? Nie? Uwielbiam to bardziej niż Felek paluszki, a Prusy swojego ptaszora

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyczekuję nieciwepliwie :)
    Powodzenia na sesji!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wiesz, jakie to cudowne uczucie, kiedy wchodzisz na bloga, a tu notka :3 Co prawda nie rozdział, ale znak od ciebie, że żyjesz i masz się (nie do końca {zima}) dobrze :3
    Jak się cieszę na te dzienniki! Już od dawna na nie czekałam! *skacze na krześle i błyska oczkami*
    Powodzenia przy odśnieżaniu (czyste zło) i sesji (jeszcze większe zło).
    Na koniec porada od cioci Uci (używam wszędzie swojej nazwy na rp z hetalii XD) - jedz zdrowo, bo w taki mróz trzeba. Ale nie przesadzaj - pamiętaj, prawdziwy student się nie żywi, on się martwi! XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Czemu cię nie ma ? Ja wciąż czekam na rozdział. Albo chociaż na notkę. Żyjesz ?

    OdpowiedzUsuń